Podsumowanie Klubu Dobrej Nowiny w roku szkolnym 2016/2017
Rok szkolny 2016/2017 był drugim rokiem szkolnym w którym Klub Dobrej Nowiny prowadził swoją działalność. Był to okres 10 miesięcy momentami wypełniony intensywną pracą, ale też czas bardzo obfitujący w owoce. Jestem niezmiernie Bogu wdzięczny za łaskę, że taki klub może funkcjonować oraz za niezbędne zaopatrzenie potrzeb: materialnych, ludzkich oraz duchowych. Gdyby nie łaska i wszechmocna ręka Naszego dobrego Ojca w niebie, to na pewno ta służba by nie miała najmniejszego sensu. Chwała Bogu za każdy owoc tej służby.
POZYTYWNY PRZEŁOM 🙂
W porównaniu do roku poprzedniego nastąpił przełom jeśli chodzi o uczęszczanie dzieci na zajęcia. Zerową frekwencję doświadczyliśmy tylko raz, na pierwszym spotkaniu we wrześniu. Dzięki tej zmianie moje serce rośnie gdy o tym pomyślę, bo najgorsze jest to kiedy nie ma dzieci, z którymi można dzielić się dobrą nowiną. Jeśli chodzi o maksymalną frekwencje to zrównaliśmy rekord z przed roku, czyli szóstka dzieci na jednym spotkaniu. Jeśli chodzi o temat frekwencji to nie sposób nie wspomnieć o jeszcze jednej bardzo ważnej rzeczy która jest też szczególna jeśli chodzi o ten rok szkolny, a mianowicie chodzi mi o stałych bywalców. Wyłoniła nam się grupka pięciorga dzieci, która w miarę regularnie chodziła od września 2016 aż do czerwca 2017, a byli to Piotrek (ten sam co w roku ubiegłym), Kacper i trójka rodzeństwa: Wiktoria, Patryk i Nikola. Pod koniec roku szkolnego dołączył tez do nas Bartek, który uczęszczał też w miarę regularnie.
Ewidentnie Bóg dokonał prawdziwego cudu w temacie frekwencji za co jestem bardzo wdzięczny.
Dużymi plusami są:
1. Przełom we frekwencji.
2. Organizacja spotkań (zabawy, prace plastyczne, historie biblijne, przygotowanie wersetów oraz pieśni) z punktu widzenia ludzkiego na dobrym poziomie.
3. Dobra relacja z panią kierownik oraz jej pracownikiem w Osiedlowym Klubie „Grota” w którym wynajmujemy salę.
4. Zbudowanie zaufania wśród rodziców i opiekunów dzieci poprzez możliwość poznania każdego z nich.
5. Wyjazd dwóch uczestników Klubu Dobrej Nowiny na obóz chrześcijański w Wisełce. Jedna osoba w 100% sfinansowana w nagrodę za regularne uczestnictwo i dobre zachowanie a druga osoba posłana przez swoich opiekunów, którzy darzą nas niesamowitym zaufaniem.
6. Dalsze wsparcie mojej mamy, Gosi, Kasi, Marka oraz Basi oraz szeregu ludzi walczących w modlitwach.
WSPARCIE W SŁUŻBIE
W tym roku szkolnym szczególnie doceniam wsparcie innych osób w tą służbę, mając na myśli nieliczne sytuacje w których z różnych przyczyn było mniej osób do fizycznej pomocy co automatycznie przekładało się na to, że więcej spadało na moje barki, ale poznanie tej różnicy pomiędzy dużym wsparciem i mniejszym wsparciem pozwoliło mi być naprawdę wdzięcznym Bogu za wkład każdej osoby w tą służbę. Doceniam fizyczny wkład ale i duchowy mając przekonanie, że jest również sporo osób, które walczą w modlitwach za tą służbę, co jest piękne.
Duchowe wsparcie jest zawsze potrzebne, czy jest dobrze czy jest źle, natomiast szczególnie jest dostrzegane, gdy trzeba stawiać czoła różnego rodzaju problemom i trudnością, które pojawiały się i w tym roku szkolnym, gdyż diabeł nie śpi, a jego zamiary nam są dobrze znane.
Trudności i problemy o które nadal możemy się modlić:
1. Zbawienie dzieci uczęszczających na Klub – w roku szkolnym 2016/2017 żadne z dzieci nie zdecydowało się, aby oddać swoje życie Bogu, więc to nadal wymaga modlitwy.
2. Bogobojne życie ludzi zaangażowanych w służbę – diabeł na każdy sposób próbuje zniszczyć Boże dzieła jakim jest niewątpliwie ta służba. Bazując tylko i wyłącznie na swoim życiu jestem przekonany, że atak od wewnątrz dotyczące indywidualnego życia jest jednym z jego sposobów. Jest to zawsze aktualna modlitwa, aby każdy z nas, którzy się angażujemy, abyśmy prowadzili święte i bogobojne życie, aby to z czym idziemy do ludzi było autentyczne, bo Duch Święty nie poświadczy niczego innego jak prawdę.
3. Zachowanie dzieci na zajęciach – Jednym z bardziej odczuwalnych trudności w roku szkolnym 2016/2017 było niesforne zachowanie dzieci uczęszczających na zajęcia. Niekiedy było bardzo ciężko cokolwiek przeprowadzić. Mimo że, pod koniec roku szkolnego nastąpiła znacząca poprawa (co jest bezpośrednią Bożą odpowiedzią na nasze modlitwy), sądzę, ze modlitwa nadal jest potrzebna.
4. Rodzeństwo: Wiktoria, Patryk i Nikola – perypetie przez które musiała przechodzić ta rodzina w przeciągu roku szkolnego 2016/2017 ujmują serce. Trafili na moje osiedle w wakacje 2016. We wrześniu cała trójka zaczęła przychodzić do nas na zajęcia klubu. Jednak trochę ponad pół roku później musieli zmienić miejsce zamieszkania. Dzieci jeszcze dobrze nie zdążyły się zaaklimatyzować w nowym miejscu a przyszło im mierzyć się z kolejnym problemem, o wiele trudniejszym i bardziej bolesnym, mianowicie z nagłą śmiercią mamy. Rodzeństwo zostało pod opieką taty, który niestety nie jest w stanie ich wychowywać sam. Na chwilę obecną siostra zmarłej mamy stara się przyjąć dzieci w formie rodziny zastępczej. W nadchodzącym roku szkolnym dzieci zaczną chodzić do specjalnej szkoły z internatem, więc ich udział w Klubie Dobrej Nowiny jest pod znakiem zapytania. Wiele się działo w tej rodzinie i nadal ta rodzina potrzebuje dużo modlitwy i wsparcia. Oby zbawienie stało się udziałem tego domu.
PODSUMOWANIE
Podsumowując mogę śmiało stwierdzić, że był to rok szkolny bardzo udany, choć nie bezproblemowy, ale Pan Jezus w każdej sytuacji czy łatwej czy trudnej okazał się wierny i łaskawy wspierając nasz trud i wysiłek. Choć idealni nie jesteśmy i nie wszystko wychodzi może aż tak pięknie i gładko jakbyśmy tego sobie życzyli, to jednak najważniejsze jest to, że sam Bóg Wszechmogący jest z nami, a On jest doskonały i to On jest naszą nadzieją na przyszłość zarówno w życiu prywatnym jak i w tej służbie. Pragnę oddać Bogu chwałę za wszystko co się działo podczas tych 10 miesięcy, począwszy od pierwszego spotkania we wrześniu przy zerowej frekwencji aż po zakończenie, które było bardzo błogosławione i udane. Pan Bóg również niewątpliwie używa tej służby jako narzędzia do wychowywania i kształtowania nas samych na Jego obraz i podobieństwo, za co również jestem bardzo wdzięczny. Oby nadchodzące „Kluby 5 dni”, które po raz trzeci z rzędu odbędą się na moim osiedlu oraz po raz drugi przy placu zabaw w parku w Otwocku oraz nadchodzący rok szkolny 2017/2018 w którym również po raz trzeci ruszymy z Klubem Dobrej Nowiny, przyniosły kolejne owoce.
Krzysztof